Zostańmy w kontakcie
Lofty Kościuszko
ul. Metalowców 13/108
Chorzów 41-500
kontakt@kaizenads.pl
+48 881228124

NO LIKE, NO FOLLOW, ale jak to?

Jeśli zauważyłeś spadającą ilość “lajków” pod postami, to niczym się nie martw! Od kilku miesięcy obserwuję tendencję wzrostową zaangażowania odbiorców przy publikowanych treściach… gdzie tzw. “lajki” nie mają żadnego znaczenia.

Nie będę jednak ściemniać. Na początku trochę mnie to martwiło, ale dałam sobie czas na obserwację, aby nie panikować na zapas… a niestety lubię to robić. Z drugiej strony…mniej lajków, wcale nie oznacza tego, że jest gorzej i wiem co mówię, bo jestem po “tej drugiej stronie”, która musi pilnować, aby wszystko było poprawnie i pod kątem merytoryki i pod kątem sprzedaży.

Ewolucję w Social Mediach obserwuję od wielu lat. Był etap notorycznego “spamowania” tablic znajomych, był etap codziennego publikowania treści na swoich feed’ach i zbierania “serduszek” – im więcej, tym lepiej wiadomo. Etap Instastories, gdzie wręcz trzeba było pokazywać swoją prywatność.

Nastała jednak chwila, gdzie ilość serduszek czy komentarzy totalnie nie ma znaczenia. Naprawdę.

Liczy się zaangażowanie i ilość zapisanych treści. Nie bez powodu np. Instagram daje możliwość wyłączenia podglądu ilości “polubień”.

Śmiało mogę wyjść z tezą, że nastała era NO LIKE.

I wiecie co? Ja się z tego cieszę.

Obserwując tendencję scroll’ingu mam kilka wniosków.

Odbiorcy zamiast czytać treść pod postem…zatrzymują się wzrokiem na tym co widzą, co im się podoba. Nie lajkują, nie komentują, tylko przeglądają. Oczywiście nie działa to zero-jedynkowo, żebyśmy się dobrze zrozumieli. I tutaj znowu odwołam się do Instagrama lub Tik-Toka, które nie bez powodu dają nam możliwość kręcenia rolek, relacji na żywo i urozmaicania ich o różne efekty. Tutaj masz szansę się przebić przed innych w szczególności, że twórców internetowych jest coraz więcej i każdy z nich chce się wyróżnić.

Jeśli więc prowadzisz firmę i chcesz “zaistnieć”, wyjdź przed szereg… a może w tym przypadku, po raz kolejny… podążaj za trendami. Tak czy owak, nie przejmuj się “lajkami”.

Kręć rolki, baw się Tik-Tokiem i zadbaj o autentyczność. Pokazuj się od kuchni, wykorzystuj “nowe media”, które masz w zasięgu ręki. Feed jest ważny, ale ważniejsze jest zaangażowanie… i to na nim powinieneś się skupić.

Jeśli jesteś twórcą i chcesz pozyskać większą ilość odbiorców moja rada jest taka, żeby nie udawać kogoś, kim nie jesteś.

Tylko #prawda i tylko #szczerość pomoże Ci “sprzedać” swój przekaz.

Prowadź swój kanał w zgodzie ze sobą i swoją myślą przewodnią, a na pewno to zaowocuje.

Nie wiesz, w którym kierunku podążać?

To nic złego. Lepsza jest początkowa niewiedza, niż podążanie za wszystkimi i publikowanie bezwartościowych treści.

Jako ciekawostkę dodam tylko, że nawet jeśli prowadzisz specjalistyczny content – gotujesz, tańczysz, urządzasz mieszkanie, to i tak zachęcam Cię do tego, żeby pokazać odrobinę swojego życia.

Na przykładzie współpracy z moją znajomą o zasięgach powyżej 20k, widzę, że zasięg merytoryczny rośnie wtedy, kiedy do pysznego jedzonka dołączona jest odrobina… siebie – odrobina #prywaty

Zatem łącz jedno… z drugim.

 

A jeśli chcesz pogadać o rozwoju swojej marki również w mediach społecznościowych, to wiesz, gdzie jestem! 🙂

Zapraszam Cię do indywidualnych konsultacji.
Napisz na iga@kaizenads.pl 

Prowadzisz działania na Instagramie?

Chętnie przeanalizujemy Twoje kampanie.

Podzielimy się z Tobą naszym wieloletnim doświadczeniem.

Możesz nawiązać z nami stałą współpracę lub wykupić godziny Instagramowego wsparcia.

Zobacz, co jest dla Ciebie lepszym rozwiązaniem.

 

Napisz: kontakt@kaizenads.pl

Zadzwoń: +48 881 228 124

Autor

Author avatar
Iga Bajuk
Creator Marketing & Project Manager

Komentarz specjalisty

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *